4 produkty spożywcze, co do których zmieniłam zdanie

Jeśli jesteś stałym czytelnikiem tego bloga, wiesz, że mam wiele opinii na temat jedzenia i chętnie się nimi dzielę, nawet jeśli nie są one popularne wśród wszystkich (przykład: "My Kid Likes Junk Food. And That's Okay.") Ale czytając wpisy z ostatnich pięciu lat, widzę też, jak się zmieniłam.

Ponieważ czytam więcej, uczę się więcej, rozmawiam z większą liczbą osób, próbuję nowych rzeczy i słucham waszych pomysłów w komentarzach i na mojej stronie Real Mom Nutrition na Facebooku, od czasu do czasu zmieniam zdanie na temat niektórych pokarmów.

Oto cztery największe zmiany, jakich dokonałam:

Smakowanie świeżego jajka kilka lat temu otworzyło mi oczy. Spodobał mi się głęboki, pomarańczowy kolor żółtka i sposób, w jaki jajka gotowały się lżejsze i bardziej puszyste niż te kupione w sklepie.

Kiedy się za nimi rozglądałam, lokalne jajka nie były trudne do znalezienia. Mój rynek rolniczy miał je w ofercie. Ludzie, których znałam w mojej społeczności zaczęli hodować kurczaki w ogródkach i nagle zaczęliśmy niańczyć kurczaki w zamian za świeże jajka. Kiedy nie mogłam znaleźć lokalnych jaj, zaczęłam kupować jaja organiczne. Wiem, że to nie to samo (i że terminy takie jak "bezklatkowy" nie są tak znaczące, jak brzmią). Ale organiczne jajka wydają mi się rozsądnym kompromisem, kiedy nie mogę kupić lokalnych.

Wniosek: Jestem na budżecie żywnościowym na pewno. Ale w porównaniu z mięsem, nawet lokalne i organiczne jajka są dość tanim źródłem białka. Jeśli wydam 5 dolarów na tuzin, to jest to około 40 centów za porcję.

Od dawna nie jestem przekonany do jedzenia mięsa, głównie z powodu sposobu, w jaki zwierzęta są hodowane. Filmy takie jak "Food, Inc." pogłębiły moje obawy. Chciałem zrobić krok w dobrym kierunku i kupować mniej mięsa (ale wyższej jakości).

Zaczęłam masowo kupować wołowinę karmioną trawą od lokalnego rolnika, a następnie kurczaki i wieprzowinę na targu. Zaczęłam współpracować z Applegate jako członek grupy doradczej zwanej Sandwich Board i miałam okazję zwiedzić siedzibę firmy oraz odwiedzić Rodale Institute, aby dowiedzieć się więcej o rolnictwie ekologicznym i hodowli pastwiskowej. Szanuję misję Applegate, która polega na "zmienianiu mięsa, które ludzie jedzą". Ich mięso pochodzi od zwierząt, które były hodowane w sposób humanitarny i nigdy nie otrzymywały antybiotyków ani hormonów.

Wniosek: Zmniejszenie ilości mięsa, które jemy (na przykład poprzez ustanowienie Bezmięsnych Poniedziałków) oznacza, że możemy wydać więcej na mięso, które kupujemy. Tnę koszty w innych obszarach, na przykład kupując wiele marek sklepowych i kupując mniej gotowych produktów.

Kiedy pięć lat temu zakładałam bloga, nie było tego tematu na moim radarze. Potem spędziłam miesiące na badaniu tego tematu na potrzeby artykułu w magazynie Parents (czytaj: "Czy sztuczne barwniki są bezpieczne dla dzieci?"). Zdecydowałam, że warto unikać barwników. Moim zdaniem, istnieje wystarczająco dużo dowodów naukowych na to, że barwniki mają wpływ na niektóre dzieci. Większość badań dotyczy wpływu na zachowanie (i to nie tylko wśród dzieci z istniejącymi problemami z koncentracją uwagi). Ale pojawiły się również obawy o ryzyko raka. Nawet jeśli nie ma nic ostatecznego, to po prostu nie wydawało się to warte zachodu.

Wniosek końcowy: Nie unikamy barwników, gdy jesteśmy na imprezach lub w domach innych ludzi, ale nie kupuję żywności ani napojów z syntetycznymi barwnikami. Barwnik spożywczy to składnik, który nie robi nic poza nadawaniem koloru. Dzięki temu, że coraz więcej producentów używa naturalnych, roślinnych barwników, całkiem łatwo jest unikać syntetycznych barwników podczas zakupów spożywczych. Samodzielne przygotowywanie większej ilości jedzenia również ułatwia unikanie barwników.

Kupuję już trochę organicznych owoców i warzyw - takich jak jabłka i szpinak, które często jemy i które zazwyczaj uprawiane są z użyciem większej ilości pestycydów. Ale wstrzymałam się z kupnem organicznego mleka, bo nie byłam przekonana, czy to się uda przy naszym budżecie (zużywamy dwa galony tygodniowo). Nie było też dowodów na to, że poziom hormonów różnił się między mlekiem organicznym a konwencjonalnym.

Badania pokazują, że mleko organiczne może mieć wyższy poziom korzystnych tłuszczów, dzięki krowom wypasanym na pastwiskach. Ja jednak przestawiłam się na mleko organiczne i lokalne, ponieważ podoba mi się idea krów, którym daje się czas i miejsce na wypas, i wiedziałam, że popieram to, kupując mleko organiczne. Kupuję też mleko od lokalnej firmy Snowville Creamery, która pozyskuje mleko z gospodarstw stosujących metody wypasu na pastwiskach. Kupuję różne rodzaje mleka, od beztłuszczowego po dwuprocentowe (moje dzieci wolą beztłuszczowe, ja lubię używać dwuprocentowego do gotowania).

Wynik końcowy: Ta zmiana dodaje około 10 dolarów do mojego tygodniowego rachunku za zakupy spożywcze, co jest znaczące. Staram się to zrównoważyć, szukając kuponów na inne produkty spożywcze, które kupuję. Staram się też o wiele bardziej wyeliminować marnowanie mleka. W połowie skończona szklanka mleka jest przykrywana i przechowywana w lodówce na później!

Każdy ma swoje własne priorytety, obawy, wartości, opinie, budżet i potrzeby - możesz więc robić wszystko inaczej. To nic nie szkodzi. Wszyscy robimy to, co działa dla nas w tej chwili. Ale chciałabym usłyszeć od Ciebie: Czy wprowadziłeś jakieś zmiany w tym, co kupujesz, jak gotujesz lub jak karmisz swoją rodzinę?

Ujawnienie: Cieszę się, że w tym roku współpracuję z Applegate jako członek ich rady doradczej, ponieważ jest to marka, którą kupuję i szanuję. Otrzymuję wynagrodzenie za mój czas. Wszystkie wyrażone opinie są moje własne.